Rizwan Khan wychowuje się w Bombaju. Po śmierci matki wyjeżdża do USA, gdzie zatrzymuje się u brata w San Francisco. Bratowa, obserwując szwagra, odkrywa, że cierpi on na syndrom Aspergera. Rizwan poznaje Mandirę Rathod, która samotnie wychowuje syna, Sameera. Prosi ją o rękę. Po ślubie para przeprowadza się do Banville. Po ataku 11 września Sameer zostaje ranny podczas bójki na tle rasowym. Chłopak umiera. Mandira twierdzi, że syn umarł, bo nazywał się Khan. Rizwan rusza w podróż przez USA, by uświadomić obywatelom, że nie jest terrorystą.